Czy wiecie, co to jest "APOTEMNOFILIA"?

To choroba psychiczna. Ludzie nią dotknięci mają obsesyjną wręcz chęć odcięcia sobie zdrowych kończyn, (nie tylko, - czasem np. ucha, - więc nie o ręce i nogi tu jedynie chodzi). Po prostu czują, że muszą, bo z "tym czymś" wystającym z ich ciała, po prostu czują się nieswojo. Zgadnijcie, co się robi z chorymi na apotemnofilię? Leczy się ich - dla ich dobra zamykając, wbrew ich woli, w zakładach zamkniętych, gdzie pod opieką lekarzy psychiatrów pielęgniarze dbają, aby przyjmowali leki, odbywali terapię i broń Panie Boże, nic sobie nie ucięli.

 

Dobra, to teraz kolejne pytania: Co to jest "TRANSSEXUALIZM" i jaka jest różnica między chorym na apotemnofilią a transsexualistą chcącym sobie urżnąć "ptaszka", aby zagościło tam "niby-gniazdko"? Dlaczego jednych się leczy przymusowo? Nawet elektrowstrząsami! A drudzy chodzą między ludźmi z dumą obwieszczając, że są "kobietą" (lub facetem - druga alternatywa - obciąć sobie cycki i doczepić sztucznego członka), każą do siebie mówić "per pani" i jeszcze wszyscy wokół, zamiast po prostu zadzwonić po pogotowie, w międzyczasie dla niepoznaki przytakując choremu, aż go (lub ją) odwiozą do szpitala psychiatrycznego, biorą takiego/ą (sam już nie wiem, jak pisać), na serio! OpinioTFU!rcze media stosując przemoc symboliczną (sprawdźcie sobie, co to znaczy w psychologii), nakazują się do takiego "chorego" zwracać per "pani" i traktować, jak najzupełniej zdrowego?! WIĘCEJ! Banda bezmózgów urobionych przez te neomarksistowskie media wybiera chorego do parlamentu!

 

Boże, widzisz to i nie grzmisz?!

 

Hm... Z niecierpliwością czekam, aż wszystkich chorych na apotemnofilie, chorobę bardzo pokrewną z transexualizmem, też wypuszczą z psychiatryka. Kto wie?! Może niedługo całkiem zdrowi ludzie będą szukać tam azylu, przed "normalnością dnia codziennego"...

 

Radosław Herka

Admin NewsWEAK'a

***